PRYWATNE KOMPANIE MILITARNE – (PKM) podmioty gospodarcze oferujące usługi w zakresie bezpieczeństwa militarnego oraz ochrony; zakres ich działania obejmuje m.in. szkolenia, ochronę jednostek i obiektów wojskowych, wsparcie wojska w trakcie konfliktów zbrojnych w kraju i poza nim, inne tego typu usługi paramilitarne, także usługi z zakresu ochrony dla różnych podmiotów (państwowych i prywatnych) – ochrona osób, złóż, obiektów itd. Występują najczęściej jako Private Military Companies (PMC), inne nazwy to m.in. Private Military Firm czy Private Security Companies. Prywatne kompanie działają na zlecenie rządów i podmiotów prywatnych, ich rozwój stanowi element procesu → prywatyzacji bezpieczeństwa; są określane jako nowe → najemnictwo.
PKM rozwinęły się zwłaszcza po → zimnej wojnie, w wielu krajach zachodnich przyjęły zinstytucjonalizowaną postać i osiągnęły standardy korporacyjne. Związany z nimi wielki kapitał pozwolił im na poszerzenie zakresu świadczonych usług, do których wliczono także przeprowadzanie restrukturyzacji armii, szkolenie sił zbrojnych, organizowanie ochrony transportów broni i sprzętu wojskowego do dowolnego kraju świata, a także wspomaganie wojsk działających na terytorium obcego państwa. Doug Brooks cały rynek dostawców usług wojskowych – Militari Service Providers (MSP) – podzielił na trzy branże: 1. dostawcy usług nieśmiercionośnych (Non-lethal Service Providers) – wywiad, logistyka, rozminowanie itp.; 2. Private Security Companies – firmy zapewniające ochronę pasywną mienia i osób, nie tylko w kraju, lecz także w rejonach objętych konfliktami; 3. PMC pasywne i aktywne – te pierwsze realizują zadania niezwiązane z bezpośrednią walką (np. szkolenie), a PMC aktywne biorą bezpośredni udział w walkach.
Z usług kompanii korzystają nie tylko rządy państw czy organizacje międzynarodowe, chociażby ONZ, ale również prywatne firmy. PKM są angażowane na wszystkich etapach konfliktu, zapewniają ochronę przywódcom, wsparcie logistyczne i operacyjne walczących stron oraz oferują pomoc w odbudowie po konflikcie, w tym szkolenie armii czy odbudowę infrastruktury. Korzystanie z ich usług przez wysoko rozwinięte państwa jest tańsze, zarówno ekonomicznie, jak i politycznie. Doktryny wojskowe państw zachodnich zakładają bowiem ograniczenie do minimum strat własnych – PKM umożliwiają osiągnięcie tego celu. Ponadto zmniejsza się odpowiedzialność państwa za działalność podmiotów występujących w ich imieniu.
Największymi odbiorcami ich usług są silne i rozwinięte państwa na czele z USA. PKM stały się obecnie powszechnym uzupełnieniem rynków bezpieczeństwa, zarówno w wymiarze krajowym jak i międzynarodowym. Stanowią już nie tylko większość ochrony na rynkach wewnętrznych, lecz zaczęły zajmować ok. 50% obsady sił zbrojnych uczestniczących w konfliktach poza granicami kraju. Nowo powstałe przedsiębiorstwa militarne potrzebują dużych kontraktów państwowych, lecz i tak równolegle funkcjonują dla dużych korporacji międzynarodowych, jako ich firmy ochrony lub do innych zadań.
Finansowanie PKM jest mało transparentne. Część dużych koncernów przemysłowych powołało i finansuje firmy, które nie tylko pracują na ich korzyść, lecz często są czarterowane innym klientom potrzebującym ich wsparcia. Od lat istnieje, szczególnie w USA, bliskie powiązanie pomiędzy lobby przemysłowym, korporacjami ochrony i politykami. Ponadto współczesna nowa broń jest na tyle skomplikowana w obsłudze, że siły zbrojne, chcąc uniknąć długiego i kosztownego szkolenia żołnierzy, po prostu kupują broń wraz z cywilną obsługą.
Większość PKM jest tworzona w bogatych państwach Zachodu, np. w USA, Wielkiej Brytanii i Niemczech, ale nie tylko. Od pewnego czasu funkcjonują one także w Rosji, przy tym oficjalnie dopiero od niedawna decydenci rosyjscy rozpoczęli tworzenie krajowego rynku dla prywatnych firm wojskowych. W 2012 r. prezydent Władimir Putin w przemówieniu w Dumie Państwowej argumentował, że taka instytucja jest potrzebna z kilku względów – PKM miałyby przeprowadzać szkolenia w państwach byłego ZSRR, ochraniać kluczowe dla gospodarki sektory (przede wszystkim przemysł wydobywczy) oraz instalacje gazowe i ropociągi. Podczas aneksji Krymu i inwazji na terenach zachodniej Ukrainy (2014) wykorzystano tzw. zielone ludziki (uzbrojeni żołnierze nieposiadający dystynkcji wojskowych ani innych wyróżników, które pozwalałyby na określenie ich narodowości) w celu ukrycia oficjalnych działań państwa. W rozpoczętej w lutym 2022 r. inwazji zbrojnej na Ukrainę uczestniczy Grupa Wagnera, prywatna firma wojskowa związana z rosyjskim wywiadem, specnazem i GRU.
Wielu współczesnych badaczy prywatnych firm ochrony i wojskowych określa obecnych pracowników takich firm, którzy świadczą usługi na rynkach zewnętrznych, nowymi najemnikami. Część z firm sprzedających tego typu usługi na stałe zatrudnia tylko personel administracyjny, który zajmuje się rekrutacją (najmowaniem) kontraktorów, którzy są nastawieni na osiągnięcie maksymalnego zysku. Działalność tych firm na rynkach międzynarodowych nie jest w pełni uregulowana, szczególnie dotyczy to rejonów konfliktów zbrojnych, gdzie nowym najemnikom nie przysługują na polu walki prawa kombatanta (czyli osoby uprawnionej do walki w świetle prawa konfliktów zbrojnych).
Na rynkach zewnętrznych spektrum odbiorców usług prywatnych jest bardzo zróżnicowane. Rolf Uesseler podzielił odbiorców tych usług na sześć grup, według wielkości zleceń: silne państwa, posiadające wykształcone systemy prawne; gospodarka prywatna – zarówno gracze o globalnej pozycji, jak i średnie firmy; słabe oraz upadłe państwa, które nie są w stanie zagwarantować należytego poziomu bezpieczeństwa czy też chronić się przed zagrożeniami z zewnątrz; strony wojen domowych – sieci terrorystyczne, ruchy wyzwoleńcze; międzynarodowe organizacje oraz instytucje; prywatne stowarzyszenia oraz osoby prywatne. [Adam Kołodziejczyk]
Literatura: J. Jabłońska-Bonca, Prywatna ochrona bezpieczeństwa, koncepcje – podmioty – zadania – normy – konteksty, Warszawa 2017 • S. McFate, The Modern Mercenary. Private Armies and What They Mean for World Order, Oxford 2017 • R. Uesseler, Wojna jako usługa. Jak prywatne firmy wojskowe niszczą demokrację, Warszawa 2008.